Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jogurcik
Błędne pióro
Dołączył: 21 Wrz 2012
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wonderland :3 Płeć: pisarka
|
Wysłany: Wto 21:56, 18 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Patrycja Żem
Nieco rozczarowana, posłusznie opuszczam dziedziniec i wchodzę do przedsionka. Zauważam, że grupa przebywających tu uczniów nie jest zbyt liczna. Nie mając nic ciekawszego do zrobienia, zaglądam w głąb korytarza. Moją uwagę przykuwa dwoje otwartych drzwi. Nie chcąc siedzieć bezczynnie, przechodzę przez jedne z nich. Okazuje się, że prowadzą one do pełnej zieleni szklarni. W środku dostrzegam Jarka.
- Nie zdziwiłabym się, gdyby połowa z tych roślin była mięsożerna - myślę na głos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
JarkacPL
Błędne pióro
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczyrk Płeć: pisarz
|
Wysłany: Śro 0:03, 19 Gru 2012 Temat postu: Jarosław Juźwiak |
|
|
Jarek
- A druga połowa zapewne trująca, Auriele mimo mojego ostrzeżenia wzięła, trochę tego zielska, może lepiej sprawdź czy jeszcze żyje. - Mowie, do Patrycji chwilowo odrywając się od przeszukiwań szklarni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kotna
Bojownik literacki
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódzkie Płeć: pisarka
|
Wysłany: Śro 18:04, 19 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Antonina Kamińska
Idę za panem Tomaszem. Nagle zauważam kolejną rycinę na swojej drodze. Jest bardzo wyraźna, nie potrzeba nawet lupy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gnar
Jr. Admin
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczyrk Płeć: pisarz
|
Wysłany: Śro 19:54, 19 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
pan Tomasz
Powiodłeś dziewczyny do pani Alicji.
Antonina
Nie, nie zauważasz niczego na swojej drodze. Ile razy mam Ci tłumaczyć, że w tego typu sesjach to MISTRZ GRY tylko i WYŁĄCZNIE kreuje świat. Gracz nie może sobie wymyślać otoczenia.
Podążasz za panem Tomaszem.
Jarek, Aurelie, Patrycja
Wszyscy znajdujecie się w szklarni.
Jarek
Wedle przesądu i własnego bezpieczeństwa starasz się niczego nie dotykać. Przestrzegasz przed tym nawet B.
Aurelie
Te przerośnięte rośliny wcale nie wydają Ci się groźne. Bo jak mogą Tobie zagrozić? To tylko zielsko!
Łatwy rzut na kondycję: 8, 9 – porażka
Jak gdyby nigdy nic, zrywasz kilka liści, tak jak zwykło się czynić. Nie wiesz jak to się stało, jednak poczułaś ukłucie w palcu. Szybko to sprawdzasz. Z palca wskazującego prawej ręki wypływa kilka kropel krwi. Najwyraźniej przy zrywaniu tych dziwnych liści musiałaś się w jakiś sposób skaleczyć.
I kiedy kierujesz się w stronę wyjścia, zaczyna się dziać coś dziwnego. Wokół Ciebie zrobiło się głucho. Nagle poczułaś przybierające na sile wibrowania. Twoją uwagę ponownie przykuły rośliny. Czy one Cię obserwują?
Średni rzut na psychikę: 3 – porażka
Nie wiesz dlaczego, ale nie możesz oderwać od nich oczu. One każą Ci na siebie patrzeć. Jakby przemawiały do Ciebie. Im dłużej się wpatrujesz, tym coraz bardziej czujesz się przygnębiona. Ogarnia Cię jakaś nostalgia, smutek. Poza tym, Twoje sumienie jest naprawdę niespokojne. Czujesz się winna. Czujesz się niekomfortowo, jak zbrodniarz.
Po kilku chwilach wszystko się uspokaja i jesteś w stanie swobodniej myśleć. Wciąż jednak masz obciążone sumienie i siedzi to wewnątrz Ciebie.
Bezwładnie chowasz liście do kieszeni. Nie zapominaj też o ranie. Może to nie wygląda groźnie, ale warto jest się opatrzyć. Opatrunki zapewne będzie miał ktoś z plecakiem. Na pewno nauczyciele, ale bliżej Ciebie jest Jarek. Lepiej go zapytaj.
Jarek
Średni rzut na spostrzegawczość: 6 (+1) – porażka
Patrycja
Średni rzut na spostrzegawczość: 2 (+1) – sukces
Jarek nie zauważył tego, co Tobie nie uszło uważnemu spojrzeniu. Nie jesteś pewna czy to rzeczywistość, ale wydaje Ci się, że jedyne wejście ze szklarni zagradza teraz kilka pnączy i z każdą chwilą ich przybywa.
Jarek, Aurelie, Patrycja
Dzięki spostrzegawczości Patrycji wciąż macie szansę się stąd wynieść. Jeśli będziecie za długo zwlekać, żywy organizm może szczelnie zagrodzić Wam drogę ucieczki.
Jacob
Mimo głębokiego zamyślenia nie masz pojęcia, gdzie też mogą być schowane brakujące części. Ale przecież one muszą gdzieś tu być!
Pozostali
Może zaczęlibyście dokładniej badać teren. Pani Alicja może przypilnować uczniów, dzięki czemu pan Tomasz zyska możliwość do samodzielnych przeszukiwań.
Warto by było lepiej rozejrzeć się po biblioteczce. Jest tam kilka elementów i nie zaszkodzi im się lepiej przyjrzeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pandora
Wierszołap
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bunkier Płeć: pisarka
|
Wysłany: Śro 20:35, 19 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Oliwia Woźniak
Idę przed siebie, patrząc tępo w podłogę. Nudzi mi się strasznie, wchodzę zatem do pomieszczenia, które mile mnie zaskakuje, jest bowiem biblioteką. Uśmiecham się pod nosem i ruszam ku półkom z zamiarem dogłębnego ich przeszukania. Kto wie, może znajdę tu coś ciekawego? A jeśli nie, to chociaż zabiję wolny czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vicary
Piśmienny
Dołączył: 05 Gru 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: pisarz
|
Wysłany: Śro 23:02, 19 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Pan Tomasz
Wchodzę do biblioteki i szukam czegoś, co mogłoby się przydać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yap_Snow
Moderator
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zakopane Płeć: pisarka
|
Wysłany: Czw 12:56, 20 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Izabela Bagnicka
Idę wolno przez korytarz, wciąż zadowolona ze swojej umiejętności zagadywania ludzi. Nucę sobie pod nosem jedną z moich ulubionych piosenek Blind Guardian "A Voice in The Dark". Nagle widzę drzwi. Zaczyna się robić coraz ciekawiej, myślę i wchodzę do pomieszczenia, które znajduje się za nimi. Jest to biblioteka. Widzę, że jest tu już Pan Tomasz oraz Oliwia. Podchodzę do najmniejszej z półek i schylam się najniżej, jak tylko potrafię. Odczytuję tytuł znajdującej się tam książki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
TheJacob
Admin Techniczny
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: pisarz
|
Wysłany: Czw 19:58, 20 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Jacob Ecthelion
Zaczynam przeszukiwać bibliotekę szukając historii zamku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Balladyna
Strażnik pióra
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zakopane / Astromnilie Płeć: pisarka
|
Wysłany: Czw 20:35, 20 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
B.
Niedbale owiązuję palec bandażem wyciągniętym z plecaka. O co chodzi z tymi roślinami? Jestem po prostu zmęczona. Dalej próbuję wyciągnąć z regału książkę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Balladyna dnia Czw 20:39, 20 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kotna
Bojownik literacki
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódzkie Płeć: pisarka
|
Wysłany: Czw 21:22, 20 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Antonina Kamińska
Podążam za Izabelą i także wchodzę do biblioteki.
Rozglądam się, poszukując jakiejś książki o ciekawym tytule.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gnar
Jr. Admin
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczyrk Płeć: pisarz
|
Wysłany: Sob 19:24, 22 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
pan Tomasz
Jako, że nikt nie wpadł na to, aby obejrzeć ten pulpit (znaleźli się poszukiwacze przygód...), postanowiłem pokierować postacią pana Tomasza.
Wchodzisz do biblioteczki. Tuż za drzwiami o mało co nie potrąciłeś Twojego imiennika. Przechadzasz się po pomieszczeniu, w nadziei na znalezienie czegoś. Ale czego? Czegokolwiek.
Jako historyk bywałeś w multum takich miejsc. Dlatego też postanawiasz sprawdzić ten tajemniczy pulpit. Znajduje się na nim otwarta książka. Sądząc po papierze, jest naprawdę stara. Ma skórzane obicie. Na jej grzbiecie znajduje się tytuł: „Droga”. Co ciekawe, tylko jedna strona jest zapisana, i to właśnie ta, na której księga była otwarta. Pozostałe kartki są puste.
Wytężasz wzrok i zaczynasz czytać odręczne pismo:
„Obrazy zamierzchłe przyjdzie Ci szukać,
Choć duch przeszłości za grzbietem będzie pukać.
Twoją drogę tu rozpoczynasz,
Choć jeszcze nie wiesz po co ją wszczynasz.
Zaklęte drzwi torują Ci drogę,
Ja rozwiązanie wskazać Ci mogę.
Trzy elementy jak trzy sztylety,
Kryją za sobą prawdę kokiety.
Jeden z nich, mędrzec ze wszystkich,
Co się wywodzi z rodu Zaziębnych.
To ten, co z książek ma lekką gratkę,
Taką zadaje Tobie zagadkę:
[Jest sześć pierwszych cyfr i sześć pierwszych liter z alfabetu
1 może być przypisane do B
C nie jest przypisane do 6
5 jest zaraz po B
6 znajduje się gdzieś przed C
D jest przypisana suma cyfr 2 i 1
F jest o pięć większa od A
E jest dwa miejsca przed F
Natomiast 4 nie sąsiaduje ani przy A ani przy F
Która cyfra jest przypisana do litery A?
Tam znajdziesz to, czego szukasz.
Pamiętaj, regały kłamią.]
Drugi element pod włóczniami schowany,
Pilnuje dwoje strażników, każdy do siebie obliczem obracany.
Trzeci nie w murze, lecz w życiu szukaj ukrywany,
Tam gdzie nic nie rośnie, on zakopany.
A gdy trzy zbierzesz, droga stanie otworem.
Bądź czujny, bo możesz zmierzyć się z nie lada potworem.”
Tu tekst się kończy. Nie jest on podpisany.
Oliwia
Ty również wybrałaś się do biblioteki. Stajesz przed masą książek. Każda prawdopodobnie jest opatrzona w jakiś tytuł, niestety nie jesteś w stanie je rozczytać. Pismo jest bardzo mocno zatarte.
Jacob
Tak jak Oliwia, zrobiłeś kolejny spacer między regałami. Starałeś się tylko wyszukiwać tytuły. Może któryś z nich odpowiadałby do zamkowych kronik. Nic jednak takiego nie znalazłeś.
Izabela
Tak jak część grupy, trafiłaś do pomieszczenia z książkami. Podchodzisz do jednego z regałów i sięgasz po losową książkę. Tytuł na jej grzbiecie jest zatarty, więc nie możesz go przeczytać. Delikatnie otwierasz ją gdzieś w połowie i poczynasz wpatrywać się w stronę.
Trudny rzut na psychikę: 12 (+2) – porażka
Na początku wydaje Ci się, że karta jest czysta. Jednak z kolejnymi mijającymi sekundami dostrzegasz na papierze jakiś zarys. Coś, jakby rysunek, z każdą chwilą robi się wyraźniejszy. Dostrzegasz kontury. To chyba twarz. Tak, rysy twarzy, włosy, oczy, nos, usta… Zraz, to Twoja twarz! Ten rysunek przedstawia dokładnie Ciebie. Obraz wpatruje się tępo w Twoje oczy. Wszystko wokół Ciebie zniknęło. Ciemność. Został tylko Twój portret, który z czasem zaczął się zmieniać. Wygiął usta w szyderczym uśmiechu, najpierw cicho, później przybierając na sile. Z oczu, uszu i nosa wychynęły się strużki krwi. Kawałki skóry łuszcząc się, odpadały, ukazując zepsute mięso. Z powstałych otworów dziesiątkami wyłaziły pająki.
Zaczęłaś krzyczeć, płakać, panikować. Rzuciłaś się na ziemię, zakrywając zalewające się łzami oczy. Nie wiesz ile minęło, może minuta, może dwie. Wszystko wróciło do normy. Rozejrzałaś się ponownie. W biblioteczce wciąż znajdowali się Tomek, Oliwia, Jacob oraz pan Tomasz, którzy teraz głupio się na Ciebie patrzyli. Książka leżała tuż obok, była zamknięta. Prędko odłożyłaś ją na miejsce.
-1 do psychiki
Jarek, Aurelie, Patrycja
Mam rozumieć, że opuściliście szklarnię? W takim wypadku trafiacie z powrotem do przedsionka.
Aurelie, Antonina
Razem weszłyście do biblioteczki, jednak zatrzymałyście się zaraz za progiem. W kącie zauważyliście Izabelę, która co najmniej zachowuje się dziwnie. Leży na posadzce, płacząc i krzycząc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gnar dnia Sob 21:02, 22 Gru 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nastalia
Błędne pióro
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: pisarka
|
Wysłany: Sob 23:33, 22 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Anastazja
Widząc jak parę osób pospiesznie wybiega ze szklarni, zrobiłam się ciekawa sytuacji. Czyżby jedna z nich miała skaleczoną rękę? Najwyraźniej tak, skoro owijała ją sobie bandażem.
Cóż, - myślę - może w końcu na coś się przydam.
Wbiegam toteż do pomieszczenia, tuż za tamtymi i odszukuję dziewczynę (Aurelie)oraz proponuję pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nastalia dnia Sob 23:33, 22 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yap_Snow
Moderator
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zakopane Płeć: pisarka
|
Wysłany: Nie 14:29, 23 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Izabela Bagnicka
Szybko odkładam na miejsce książkę. To tylko wyobraźnia, powtarzam sobie w myślach. To się nie działo naprawdę. Ocieram resztki łez z oczu. Czemu oni się tak na mnie gapią? Zapragnęłam jak najszybciej opuścić to okropne miejsce. Bez zastanowienia wybiegłam z biblioteki do przedsionka. Tam zatrzymałam się, wciąż próbując odgonić od siebie wizję tej przerażającej twarzy. Oparłam się o ścianę ciężko dysząc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vicary
Piśmienny
Dołączył: 05 Gru 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: pisarz
|
Wysłany: Nie 14:54, 23 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Pan Tomasz
- Rozwiązaniem zadatki jest liczba 1. - myślę z zadowoleniem - Takie rzeczy to to się na uniwerku robiło. Dochodzę do wniosku że elementy panelu są w bibliotece, w szklarni i przy posągach w przedsionku. Jednak zauważam dziwne zachowanie Izabeli i postanawiam sprawdzić czy wszystko z nią w porządku (zagadka może zaczekać).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kotna
Bojownik literacki
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódzkie Płeć: pisarka
|
Wysłany: Nie 14:55, 23 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Antonina Kamińska
Zatrzymuję się w progu kiedy widzę leżącą i płaczącą Izabelę.
Próbuje się ona po dłuższej chwili ogarnąć oraz wychodzi do przedsionka.
Idę za nią. Nie mogę jednak się powstrzymać od pytania, więc je zadaję.
- Izabelo, co się stało? Dlaczego płakałaś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|