Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gnar
Jr. Admin
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczyrk Płeć: pisarz
|
Wysłany: Sob 18:51, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
pan Tomasz, Jacob, Antonina, Oliwia, Aurelie, Izabela
Kiedy opadł kurz, przejście stało otworem. Jednak nie potrzebnie włączyliście latarki, w środku było już światło. Jedna pracująca żarówka rozświetla niewielkie pomieszczenie. Oliwia podchodzi do progu i zagląda do środka.
Średni rzut na spostrzegawczość: 4 (+1) - porażka
W ukrytym pokoju nie ma za wiele przedmiotów. Właściwie to dostrzegasz tylko duży obraz wiszący na ścianie. Przedstawia on sylwetkę kobiety w bogatej karmazynowej sukni z koronkami. Jesteś w stanie określić ją na wiek średni, chociaż malarz najpewniej celowo opuścił kilka zmarszczek. Jej owalną twarz okalają loki czarnych włosów. Głęboko osadzone oczy oddają spokój i opanowanie posiadacza, ale przede wszystkim stanowczość. Obraz zachował się doskonale jak na warunki, w których przebywa.
Być może jest tu coś więcej, ale tego dowiecie się dopiero po głębszym zbadaniu.
Pozostali
Tyk, tyk, mija czas i Wasza tura.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kotna
Bojownik literacki
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódzkie Płeć: pisarka
|
Wysłany: Sob 22:04, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Antonina Kamińska
Przechodzę przez próg i rozglądam się po pokoju.
Po dłuższych oględzinach zauważam ciekawy punkt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pandora
Wierszołap
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bunkier Płeć: pisarka
|
Wysłany: Nie 19:49, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Oliwia Woźniak
Wchodzę za Tośką i oglądam dokładnie obraz. Może coś kryje się za nim?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pandora dnia Nie 19:50, 13 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yap_Snow
Moderator
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zakopane Płeć: pisarka
|
Wysłany: Nie 21:34, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Izabela Bagnicka
Wchodzę do pokoju i staję w kącie. Wpatruję się w to, co znajduje się wokół mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Literożerna
Piśmienny
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:45, 14 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Alicja Czarniecka
Bezczynne czekanie na rozwój wydarzeń wydaje się rozsądnym posunięciem dla kogoś, kto właśnie spadł z kilkumetrowego muru. Jednak ja najwyraźniej nie jestem rozsądna, bo po paru minutach siedzenia pod kolumną postanawiam zorientować się w sytuacji i ruszam do przedsionka.
Po dotarciu na miejsce zauważam, że coś się zmieniło. Posągi stoją teraz twarzami do siebie, a ściana po lewej stronie zniknęła, pozostawiając po sobie wejście do jakiegoś pomieszczenia. W środku jest paru uczniów. I pan Tomasz, co skutecznie zniechęca mnie do wchodzenia do środka. Zamiast tego idę dalej. Widzę Jarka, który stoi obok drzwi do szklarni. Kiedy podchodzę bliżej, widzę, że całe obrosły jakimś dziwacznym pnączem. Przypominam sobie tajemniczy tekst z księgi:
Trzeci nie w murze, lecz w życiu szukaj ukrywany,
Tam gdzie nic nie rośnie, on zakopany.
Wygląda na to, że trzeba się tam dostać. Rozwiązywanie zagadek pozostawionych przez psychopatów nadal nie napawa mnie entuzjazmem, ale nie mam już wyboru. Co innego mogłabym zrobić? Podkop pod murem? Nie, dziękuję, nie mam zamiaru zostać pogrzebana żywcem.
Chwilę zastanawiam się, jak usunąć z drogi uciążliwe zielsko. Przychodzą mi na myśl nożyce, które widziałam w apteczce podczas opatrywania nogi. Powinny się nadać. Wyciągam je z plecaka i rozpoczynam pracę.
- Czas pozbyć się tego paskudztwa - mamroczę pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Literożerna dnia Pon 16:46, 14 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
TheJacob
Admin Techniczny
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: pisarz
|
Wysłany: Wto 11:46, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jacob Ecthelion
Nie od razu Rzym zbudowano - pomyślałem i zacząłem przeszukiwać dalej pokój.
Oczywiście zgasiłem latarkę, bo marnować baterię, trochę słabo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Balladyna
Strażnik pióra
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zakopane / Astromnilie Płeć: pisarka
|
Wysłany: Wto 19:06, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
B.
Tłok. Nie lubię tłoku. Postawiam iść w stronę obrośniętych drzwi. Hmm... Od mojego ostatniego pobytu tutaj zarosło to jeszcze bardziej. Przez głowę przechodzi mi myśl, że to przez zerwanie liści, lecz szybko ją odrzucam. Widzę panią Alicję starającą się przeciąć pnącza. Staram sie jej pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gnar
Jr. Admin
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczyrk Płeć: pisarz
|
Wysłany: Śro 11:38, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Anotnina
Łatwy rzut na spostrzegawczość: 9, 1 – sukces
Tuż obok obrazu dostrzegasz wbity w ścianę gwóźdź, a na nim przewieszony jakiś klucz.
Oliwia
Podchodzisz do obrazu i próbujesz zaglądnąć, co też się za nim znajduje. W tym celu lekko go odchylasz i rzucasz na to okiem. Nic ciekawego.
Jacob
Rozglądasz się uważnie po pomieszczeniu, ale nic, oprócz tajemniczego klucza, nie znajdujesz.
Izabela
Stajesz w kącie. Wypatrujesz wszystkiego, co może Cię zainteresować. Bez skutku.
Nagle czujesz jakieś łaskotanie na szyi. Szybko przechodzi na Twój bark. Próbujesz się dowiedzieć co to jest. Pająk!
Średni rzut na psychikę: 10 – porażka
Zaczynasz panikować i gwałtownymi ruchami starasz się pozbyć się pajęczaka.
Kiedy się opanowałaś, okazało się, że ten niewielki pajączek maszeruje sobie po posadzce w stronę wyjścia, jak gdyby nigdy nic. Poza tym, nic się już nie dzieje.
pani Alicja, Aurelie
Pod przewodnictwem pani Alicji zabieracie się za torowanie sobie drogi do szklarni. W tym celu wykorzystujecie nożyce. Szybko się jednako okazuje, że przecięcie tego zielska nie jest takie proste, dlatego zmieniacie taktykę i próbujecie je piłować.
Pani Alicja, Łatwy rzut na kondycję: 12, 5 – sukces
udaje Ci się przerwać kilka z tych pnączy, na tyle, że jakaś nieduża osoba mogłaby się przez nie przecisnąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Literożerna
Piśmienny
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:40, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Alicja Czarniecka
Uff. Udało się. To zielsko było bardziej żylaste, niż można by przypuszczać, ale nożyczki dały radę. Teraz wypadałoby znaleźć kogoś niewielkiego. Oliwia jest dość drobna... I jeszcze Iza, chyba nawet mniejsza. Patrzę krytycznie na dziurę, którą udało nam się stworzyć. One powinny dać radę. Już zamierzam ruszyć do ukrytego pokoju, gdy nagle przypominam sobie o niejakim Tomaszu Pawłowskim, który właśnie tam przebywa. Szczerze nie cierpię tego typa i wolałabym nie widzieć go na oczy, przynajmniej przez najbliższy kwadrans.
- Czy mogłabyś sprowadzić tu Izabelę? Albo Oliwię? - pytam Aurelie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Literożerna dnia Śro 12:41, 16 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yap_Snow
Moderator
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zakopane Płeć: pisarka
|
Wysłany: Śro 18:36, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Izabela Bagnicka
Spoglągam na pająka idącego po podłodze. Głupi robal.
Wściekła na siebie wychodzę z pokoju. Widzę Aurelie zmierzającą w moją stronę.
Podchodzę do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Balladyna
Strażnik pióra
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zakopane / Astromnilie Płeć: pisarka
|
Wysłany: Śro 20:13, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
B.
Łapię Izabelę za rękę i zaprowadzam do pani Alicji. Tłum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Literożerna
Piśmienny
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:54, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Alicja Czarniecka
Widzę, że Aurelie przyprowadziła Izabelę.
- Dobrze, że już jesteście. Iza, dałabyś radę tam wejść? - pytam, wskazując ręką na otwór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yap_Snow
Moderator
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zakopane Płeć: pisarka
|
Wysłany: Śro 22:00, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Izabela Bagnicka
Spoglądam nieufnie na przejście.
Nie daję jednak poznać po sobie strachu.
-Oczywiście- mówię z uśmiechem.
Przekładam nogę przez pnącza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kotna
Bojownik literacki
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódzkie Płeć: pisarka
|
Wysłany: Czw 19:26, 17 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Antonina Kamińska
Podchodzę do wbitego gwoździa i sięgam po klucz.
Ciekawe jakie wrota można nim otworzyć?- pytam siebie w duchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gnar
Jr. Admin
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczyrk Płeć: pisarz
|
Wysłany: Pią 23:22, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Na wstępie pragnę przeprosić za moją ignorancję i zaniedbywanie sesji. Nie ma co się tłumaczyć, po prostu zabiorę się do roboty.
Antonina
Srebrny klucz zawieszony na gwoździu wygląda na całkiem nowy, a przynajmniej niemożliwym jest, aby pasował do jakiś drzwi z przed setek lat.
Średni rzut na spostrzegawczość: 9 (+1) - porażka
Nie możesz sobie przypomnieć gdzie, ale wydaje Ci się, że widziałaś już jakieś współczesne drzwi.
Srebrny klucz został dodany do Twojego ekwipunku
Izabela
Nie jesteś pewna swoich poczynań, ale z drugiej strony, pragnęłaś zaimponować swojej wuefistce jak i Aureli. Otwór nie jest zbyt szeroki, ale dzięki swoim gabarytom jesteś w stanie przedostać się przez barykadę. Obraz jaki tam widzisz, bynajmniej Cię nie uspokoił. Pnącza zdają się wić po ścianach i suficie, jak w jakimś chorym filmie.
Bardzo łatwy rzut na spostrzegawczość: automatyczny sukces
Coś tu jeszcze nie gra. Wśród zieleni ciągnie się prosta ścieżka wolna od roślin. Na jej drugim końcu dostrzegasz jakąś pustą donicę. Widok ten aż zaprasza do podejścia bliżej.
Krótko, bo i nie ma nad czym się rozpisywać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|