Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Frugolina
Piśmienny
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: pisarka
|
Wysłany: Pią 22:25, 21 Wrz 2012 Temat postu: Nightwish |
|
|
Jaskierko, jak mogłaś nie założyć tego tematu? Zdrajca. (Nie no, żartuję. )
A więc, Nightwish. Jak dla mnie, nic dodać, nic ująć, ale zdaje się, że jakiś opis muszę zamieścić.
Nightwish – fińska grupa muzyczna założona w 1996. Ich muzyka składa się z połączenia ostrych gitarowych riffów, wyraźnego dźwięku klawiszy oraz kobiecego, operowego głosu Tarji Turunen (pięć pierwszych albumów) a następnie Anette Olzon. Muzykę graną przez zespół definiuje się jako połączenie metalu symfonicznego, power metalu oraz (za czasów współpracy z Tarją Turunen) opery. Grupę cechują poetyckie teksty utworów nawiązujące m.in. do świata astralnego i fantasy, w większości napisane przez instrumentalistę zespołu – Tuomasa Holopainena.
No i dam też kilka fotek tych panów (Tuo jest mójj! xD) i pań, tak dla koloru.
Wyszczerzony Nightwish w swej okazałości:
Urocza Anette w sesji do Imaginaerum
I jeszcze jedno - chyba moje ulubione jej zdjęcie:
Buba bubiasta (to określenie wymyśliły panie z OS, nie ja) - Tuomas Holopainen
Bubiasty Emppu Vuorinen z dziwaczną miną (zdjęcie z koncertu w Belgii):
Jukka Nevalainen, który jest bardzo thoooo
I prawie równie thoo Marco Hietala
Tarji i Samiego nie chce mi się wrzucać, może innym razem.
To co, Jaskierko, wracamy do dyskusji z PoW-u?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ambrosine
Piśmienny
Dołączył: 21 Wrz 2012
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraina jednorożców Płeć: pisarka
|
Wysłany: Sob 17:41, 22 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ah, Nightwish towarzyszy mi od bardzo dawna i jest jednym z moich ulubionych zespołów jeśli chodzi o metal symfoniczny, który kocham.
Moją ulubioną piosenką jest While Your Lips Are Still Red. Uwielbiam wiele, ale wyszczególniam:
Sleeping Sun (wersja z Tarją), The Poet and the Pendulum, Moondance, 7 days to the wolves, For The Heart I Once Had, Eva i Ever Dream.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frugolina
Piśmienny
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: pisarka
|
Wysłany: Sob 18:57, 22 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
A dlaczegóż to na tej Twojej liście nie ma nic z jakże pięknego Imaginaerum? W sumie, z tych co wymieniłaś, akurat chyba żadna nie należy do moich ulubionych. Lubię je, ale bez przesadnego entuzjazmu. A z piosenek z Tarją to lubię te jej ballady ("Sleeping Sun od jakiegoś czasu mnie nie urzeka, nie wiem, czemu; może dlatego, że wiadomość na ich oficjalnej stronie o nowym klipie do SS jest pod wiadomością o wyrzuceniu Tarji, której długo, długo szukałam. Wtedy miałam na nią niezłego focha i to może dlatego) i te mocno operowe kawałki. Za to w takich starszych utworach jak DCOW czy (o dziwo!) Walking in the Air, wolę Anetkę. W nich po prostu musi być taki ciepły głos.
Co do While Your Lips Are Still Red, to, jak twierdzi Tuomas, to nie jest pełnoprawny utwór Nightwish. Napisał go, bo reżyser filmu "Lieksa!" go o to poprosił. Niby NW go gra i ten utwór jest na singlu Amaranth, to jednak Tuo mówi, że to nie jest piosenka Nightwish, więc skoro tak mówi, to chyba rację ma.
Ulubioną piosenką NW w chwili obecnej jest... hm, nie wiem, muszę się zastanowić. Chyba Scaretale i Last Ride of the Day. Chociaż kocham mnóstwo nightwishowych kawałków... A lubię wszystkie. O, ubóstwiam też Come Cover Me, ale nie ze względu na melodię, tylko na... yy, przekaz (jeśli można to tak nazwać) tekstu, który jest, hm, lekko śmiechowy. Hm, kończę, bo ktoś zaraz to uzna za treści nieodpowiednie. xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Frugolina dnia Sob 18:57, 22 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Midnight
Piśmienny
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: pisarka
|
Wysłany: Sob 18:57, 22 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Nightwish... kiedyś tata puścił mi piosenkę "The Islander" i od tego momentu rozpoczęła się moja przygoda z tym skandynawskim zespołem. Uwielbiam piosenki, w większości te z Anette, bardzo podoba mi się jej głos. Moje ulubione piosenki to "Wish I Had an Angel" i "While Your Lips Are Still Red" oraz "Sleeping Sun" - uwielbiam wersję z Tarją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nastalia
Błędne pióro
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: pisarka
|
Wysłany: Sob 23:41, 22 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Przepraszam Paula ;c Wstyd mi.
Hmmm, ja bardzo lubię Nightwish dzięki pewnemu panu (chciałabym pozdrowić mamę, tatę i oczywiście STACHA) który zrodził we mnie miłość do nich jakieś no... ze trzy lata to będzie
Generalnie to While Your Lips Are Still Red; The Islander; Nemo i Over The Hill and Far Away lub Wishmaster.
Kiedyś po prostu szalałam na punkcie Sleeping Sun i coverowego The Phantom of the Opera ale jakoś... przejadło się. Aczkolwiek sentyment został ;3
Wstyd przyznać, wstyd! Nie słuchałam NW już jakiś - długi - czas.
A, i co do walki Tarja - Anette, to osobiście szanuję je obie, aczkolwiek ubolewam nad odejściem Tarji. Dzięki jej głosowi ten zespół był zupełnie inny. Magiczny wręcz. Po jakimś czasie stwierdziłam, że jej głos mnie trochę wkurza, aczkolwiek, mimo faktu że lubię Anette, odejście Tarji bardzo ujęło NW.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nastalia dnia Sob 23:42, 22 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frugolina
Piśmienny
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: pisarka
|
Wysłany: Wto 19:59, 02 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Od wczoraj Nightwish nie współpracuje z Anette Olzon. Nie wiadomo bliżej dlaczego, notka na stronie NW głosi, że za obopólnym porozumieniem, mnatomiast teorii na OS jest mnóstwo, prawdopodobnie zaważyła choroba Anette. Tzn. wylądowała w szpitalu, jak się zaraziła grypą. Jeśli dobrze zrozumiałam, stało się tak w wyniku faktu, że ma torbiel na wątrobie, czy coś takiego (i strzelam, że to od czasu, kiedy przed nagrywaniem IM złamała sobie żebra). Wygląda na to, że wina leży po obu stronach. Ale... Istnieje też teoria, że nastąpi wielki powrót Tarji. Sama Anette najpierw na blogu pisze, że go zamyka. Dzisiaj dodała notkę, że dziękuje wszystkim za ciepłe słowa i może go kiedyś odnowi. Nie obędzie się bez spekulacji, bo jak na Nightwish przystało, wszystko jest niejasne, a nikt nie robi nic, żeby sytuację rozjaśnić. Postawę Tuo i chłopców stawia w tej niekorzystnej pozycji sprawa, że już od wczoraj czy dziś mają zastępstwo na trasę - Floor Jansen.
Dziwne i niesprawiedliwe, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nastalia
Błędne pióro
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: pisarka
|
Wysłany: Wto 21:06, 02 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Hmmm, czemu NW zawsze robi wokół siebie takie tajemnice? Odejście Tarji też nie jest do końca wyjaśnione, co pozostawia pole na tworzenie teorii spiskowych. Dziwne. W sumie wcale mnie to nie dziwi. Moim zdaniem większa część winy leży po stronie Tuo, ale to tylko przypuszczenie. Mam nadzieję, że Tarja nie wróci. Uwielbiałam ją w Nightwishu, ale trzeba umieć odejść z klasą. Nie lubię bawić się w "wielkie powroty".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frugolina
Piśmienny
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: pisarka
|
Wysłany: Wto 21:41, 02 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Na razie mamy Floor. Nie słuchałam jej, żeby się jeszcze bardziej nie dołować, ale z tego, co pisali ludzie na OS, śpiewa podobnie do Tarji. Czyli duża szansa, ze Floor zostaje. Skoro Anette raczej wiedziała o tym, że mają Panią Podłogę w rezerwie cały czas, uzgadniali to już jakiś czas temu między sobą. Czyli Anetka może być nawet bardzo chora (ale oby nie; na Tuo się obrażę i mi przejdzie, a Anetka chora być nie może). Czyli niedobrze, bardzo niedobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jogurcik
Błędne pióro
Dołączył: 21 Wrz 2012
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wonderland :3 Płeć: pisarka
|
Wysłany: Śro 18:13, 03 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Anetka... Cóż, myślę, że wróci .
Jestem fanką Floor Jansen, więc proszę nie wieszać na niej psów, czy jak to tam się mówi. Nie słuchaliście After Forever? Macie rację, daawno temu zauważyłam, że te dwa operowe głosy są do siebie podobne...
Będzie dobrze, Paulinko, nie przejmuj się.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jogurcik dnia Śro 18:14, 03 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frugolina
Piśmienny
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: pisarka
|
Wysłany: Pią 20:26, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Anetka nie wróci, ale cóż nam dzisiaj ciekawego napisała? Jest w ciąży i ma termin na kwiecień. To już wiemy, czemu odeszła.
Jak urodziła Nemo, zdaje się, że Tuomas miał jakieś chore pretensje i w ogóle (on w ogóle jest chory, jak mu było żal, to mógł sobie zrobić też), więc pewnie teraz chciała sobie tego oszczędzić. Zwłaszcza, że ona śpiewa całą sobą, nie mogła kontynuować trasy. Stąd Floor w zanadrzu. Kiedy zachorowała na grypę, musiała całkiem odpuścić koncert, a jej "ciążowe" hormony sprawiły, że się tak ostro wkurzyła o te dziewczyny z Kamelot. Żeby nie ciągnąć tego dalej, rozstali się. Tak! Prawdaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Frugolina dnia Pią 20:27, 11 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|